Domknięcie koła na Jukatanie
Palenque to nieduże miasteczko położone wewnątrz lądu i otoczone dżunglą. Można całkiem sporo aktywności zrobić właśnie tutaj. Wybraliśmy to, co najważniejsze. Zaczęliśmy od ruin Majów, które niegdyś były ważnym ośrodkiem miejskim dawnego państwa. Nie są bardzo rozległe, ale dość urokliwe. 3h wystarcza by je komfortowo obejrzeć. Resztę dnia poświęciliśmy wodospadom. Najpierw tylko na chwilę przy wysokim na 35m wodospadzie Misol Ha. Robi wrażenie, zwłaszcza, że można podejść do niego blisko, przejść pod nim, a nawet się pod nim wykąpać. Następnie słynniejsze Agua Azul. Przypominają miniaturkę Iguazu, są bardziej płaskie, za to rozległe, można iść spory kawałek w górę rzeki, woda jest bajecznie błękitna, ma liczne spokojne zatoczki i niemal wszędzie można wejść do orzeźwiająco lodowatej wody. Postanowiliśmy to zrobić w miejscu, gdzie było mniej ludzi, za to wodospad był wyższy, a nurt wody silny. Gdy udało się pokonać temperaturę i silny nurt, wodospad masował plecy, a upał dn